Na czterech kołach czyli transport drogowy

Zakładając, że towar sprowadzamy do kraju drogą morską, na samym frachcie jego podróż się nie kończy. Pozostaje jeszcze transport do magazynów naszej firmy czy – wedle życzenia – bezpośrednio do klienta docelowego. Zagadnienie to jest szczególnie ważne, gdy import nie opiera się na frachcie morskim. Wtedy tym bardziej powinniśmy zwrócić uwagę na możliwości wybranej przez nas agencji w ramach transportu drogowego.

Transport drogowy możemy z grubsza podzielić na dwa rodzaje – transport kontenerowy i transport plandekowy. Jak łatwo sobie wyobrazić w pierwszym przypadku przewóz towarów odbywa się za pomocą samochodów ciężarowych z ładunkiem umieszczonym w kontenerze. Alternatywnie – transport plandekowy to tradycyjne ciężarówki, których ładunek zabezpiecza plandeka. Ciężko dyskutować tutaj, który rodzaj jest lepszy. Wszystko uzależnione jest od rodzaju towaru, odległości na jaką ma być przewieziony, a nawet wymagań klienta docelowego. Dobra agencja przede wszystkim powinna mieć w ofercie obydwie formy transportu. W drugiej kolejności  – co nie oznacza, że bez większego znaczenia– wybierze formę dla nas bardziej opłacalną. Zarówno pod względem finansowym jak i czasowym. A co najważniejsze, przewidując różne możliwości i zdarzenia, umożliwi  i  zapewni na nasze życzenie ubezpieczenie ładunku, co zabezpieczy nas przed niespodziewanymi wypadkami.

Transport drogowy to nie tylko przewiezienie towaru z jednego miejsca w drugie. To też załadunek i rozładunek samochodu, a także różne opcje przeładunku. W zależności od tego czy towar będzie przenoszony z kontenera do samochodu czy z samochodu do kontenera wymagany jest do tego odpowiedni sprzęt w postaci windy czy wózka widłowego. Upewnijmy się, czy wybrana przez nas agencja nim dysponuje, a przede wszystkim czy zapewnia te formy udogodnień. Pamiętajmy, że warto myśleć „do przodu”. Wybierając dobrą agencję celną mamy pewność, że nasz ładunek jest w pewnych rękach i zostanie prawidłowo i bezpiecznie dostarczony. Nawet na polskich drogach.